PKP Intercity już świętuje 100-lecie!

W niedzielę, 13 grudnia, po raz pierwszy na trasie Rzeszów – Szczecin przejechał pociąg TLK Górski, nazwany na cześć Kazimierza Górskiego. W ten sposób – jak czytamy w oficjalnym komunikacie – PKP Intercity pragnie przypomnieć sylwetkę wybitnego szkoleniowca, którego setna rocznica urodzin przypada w 2021 roku.

 

Członek zarządu PKP Intercity Jarosław Oniszczuk wręczył pamiątkową tablicę relacyjną Dariuszowi Górskiemu, synowi Trenera Wszech Czasów. Pierwszy przejazd TLK Górski obserwowali z peronu nr 2 również byli reprezentacyjni piłkarze, Lesław Ćmikiewicz oraz Jerzy Kraska.

 

Podczas uroczystości na dworcu Warszawa Centralna, towarzyszącej inauguracyjnemu przejazdowi pociągu – który na trasie liczącej 903 kilometry kursuje codziennie, wyrusza z Rzeszowa o godzinie 5.51, planowany przyjazd do Szczecina 18.38 – członek zarządu PKP Intercity Jarosław Oniszczuk wręczył pamiątkową tablicę relacyjną Dariuszowi Górskiemu, synowi Trenera Wszech Czasów. Pierwszy przejazd TLK Górski obserwowali z peronu nr 2 również byli reprezentacyjni piłkarze, Lesław Ćmikiewicz oraz Jerzy Kraska.  

 

– Wybór połączenia na tej trasie nie jest przypadkowy. Chcieliśmy, aby był to pociąg, który przejeżdża przez wiele regionów Polski, symbolicznie oddając to, jak piłkarska reprezentacja Polski pod wodzą Kazimierza Górskiego łączyła cały kraj w sportowych emocjach i świętowaniu ogromnych sukcesów. Cieszymy się, że możemy dołożyć swoją cegiełkę do uczczenia pamięci wybitnego trenera – stwierdził Jarosław Oniszczuk.

 

 

Z ogłoszonego w niedzielę zimowego rozkładu jazdy PKP Intercity wynika, że dystans między Rzeszowem a Szczecinem – na trasie przez Lublin, Warszawę i Poznań –  TLK Górski ma pokonywać w 12 godzin i 47 minut. Podczas inauguracyjnego przejazdu pasażerowie byli częstowani czekoladkami z wizerunkiem legendarnego trenera, i mogli zapoznać się z dokonaniami najbardziej utytułowanego w historii reprezentacji Polski selekcjonera.

 

Pracownicy PKP Intercity zadbali o popularyzację postaci szkoleniowca także na internetowych profilach, organizując konkursy z cennymi nagrodami. Z informacji przygotowanych przez dział marketingu przewoźnika można się na przykład dowiedzieć o związkach rodziny późniejszego selekcjonera z koleją. W lwowskich warsztatach pracował jego ojciec, Maksymilian. Który, jak wynika z przekazu rodzinnego, prowadził słynny pociąg pancerny, biorący udział w obronie Lwowa, później nazwany, od nazwiska dowódcy podpułkownika Lisa-Kuli, właśnie „Lis Kula”.

 

Podczas niemieckiej okupacji Lwowa w latach 1941-1944 zatrudnienie w tych samych warsztatach kolejowych znalazł również pan Kazimierz. Po wojnie niemal cała rodzina Górskich przeniosła się do Szczecina, w którym słynny trener często gościł podróżując koleją. Wybór stacji docelowej pociągu TLK nazwanego od jego nazwiska nie był zatem przypadkowy.